Piaski to malutka, spokojna miejscowość, leżąca z dala od zatłoczonych centrów turystycznych. Formalnie należy do Krynicy Morskiej. Wioska ta położona jest na najdalszym, polskim odcinku Mierzei Wiślanej, za nią rozciąga się już teren Federacji Rosyjskiej, a dokładnie Obwodu Kaliningradzkiego. Równocześnie miejsce to jest także granicą Unii Europejskiej i NATO. Ten wąski pas lądu oblewany przez Morze Bałtyckie oraz wody Zalewu Wiślanego po II wojnie światowej został podzielony miedzy Polskę a ZSRR. Od pewnego czasu planowane jest utworzenie tu przejścia granicznego Piaski-Bałtyjsk.

Spacer przy granicy

Granicy nie możemy przekroczyć, jednak jej okolice to piękne miejsce na spacer.  Na sam koniec Polski docieramy idąc najpierw przez las, a potem plażą. O dotarciu do celu informują nas tablice ostrzegawcze, których pojawia się coraz więcej im bliżej granicy jesteśmy. Samo miejsce poznamy po drucianym płocie, który wchodzi do morza. Prowadząca do granicy droga pełna jest różnorodnych walorów przyrodniczych - leśnych roślin oraz ciekawych okazów ptaków do których można zaliczyć kormorany i żurawie, które często udaje się zobaczyć w tej okolicy. Jednym z najciekawszych miejsc jest tzw. "Skarpa" - mały klif, podmywany regularnie przez wodę, z którego roztacza się niesamowity widok na Zalew Wiślany i Frombork.

Informacje praktyczne:   

• Za przekroczenie granicy grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz kara grzywny.
   
• Pływając w morzu trzeba bardzo uważać, aby niechcący nie przekroczyć granicy. Nie ma tu tak wyraźnych oznakowań na lądzie, nie zmienia to jednak faktu, że kara jest taka sama.
   
• Granica jest strzeżona przez pograniczników, którzy nawołują przez radio jeśli ktoś niechcący zapędzi się za daleko.
   
• Cały teren jest monitorowany.
   
• Kara grzywny może dotyczyć też żeglarzy. Aby uniknąć problemów warto zgłosić chęć przekroczenia granicy w porcie w Elblągu lub we Fromborku.
   
• Do samej granicy nie dojedziemy samochodem. Musimy zostawić go na parkingu i ostatni odcinek przejść pieszo.

Zdaniem turystów:

Jest to bardzo ciekawe miejsce na pieszą wycieczkę, dookoła panuje cisza i spokój.  Być może nie ma tam wiele do oglądania, ale sama świadomość, że znajdujemy się na końcu Polski i Unii Europejskiej dla wielu osób jest ekscytująca. Dobrze jest zabrać coś na komary, które atakują od strony lasu. Warto zwrócić uwagę czy nasz telefon nie łapie rosyjskiej sieci, ponieważ wtedy możemy zapłacić wyższy rachunek.

Czy wiesz, że:

• W latach 60-tych istniało tu polsko-radzieckie rzeczne przejście graniczne, które dopuszczało ruch towarowy.
   
• Niedaleko od granicy z Rosją znajduje się plaża nudystów.
   
• Jest to jedyne miejsce w którym Pomorze graniczy lądem z Obwodem Kaliningradzkim.